Po Świętach. I po Jodle…
26 grudnia 2018 I po Świętach. Plecaki rozpakowane, pralka gotowa do odpalenia i prysznic sympatycznie zakończył te miłe dni. Jutro do pracy pomknąć trzeba, więc po trzech wesołych i sympatycznych dniach świętowania, wróciliśmy w doliny. W południe jeszcze wyszliśmy na spacer po Zadomiu Wielkim, popodziwiać bajkowe widoki gór przysypanych nieskazitelnie białym, świeżym śniegiem. Z Zadomia można podziwiać panoramę, kręcąc głową niemal na wzór sowy, od lewa do prawa. – Aaale cudnie! – wyrywało się nam co chwila na zmianę: to…