Zamiast gór – troszkę smętków znad góry papierzysk. ;-)
26 stycznia 2019 Trzeci weekend bez wyjazdu do chatki. Długa przerwa, więc lekki niepokój o dom czuję, ale żebym chlipała na zdjęcia smętnie spoglądając – co to, to nie! Pracy mam huk, spotkań z ludźmi sporo, nowe wyzwania i nowe perspektywy. Podział domu miejskiego ciągnie się jak nić dentystyczna (grymas twarzy podobny powoduje). Nikt się o nic nie wykłóca, wszyscy są zgodni i zdecydowani, chcemy po prostu urzędowego potwierdzenia, że te mieszkania należą do rodziny iks, a tamte do igrek….