Dziki, które nie dziczą i burza, która „posła bokiem”. ;-)
31 sierpnia 2019 Chyba nadciąga burza. Utrudzone słońce schowało się za szare poduchy, chyba już mu gorąco samemu ze sobą. Naświeciło się dzisiaj, że ho ho! Jakoś trzeba było to docenić, kilka razy wylazłam i ja na te moje „dwieście” na werandę. Ba! Nawet raz wytrzymałam do czterystu! Nie cierpię się opalać, ale system liczenia do dwustu a potem zmykania do chłodnej izby jakoś mi pasuje. Wszystko, by nie wyglądać jako ta porcja twarogu na pierwszym spotkaniu z nowymi uczniami…