W poszukiwaniu tartaku i węgiel na Groniu… ;-)
25 sierpnia 2020 Ech, nie jest to najlepszy czas na poszukiwanie pracy… Dziwią się znajomi niepomiernie, podobno tylu anglistów brakuje, ale gdzie? Rozsyłam podania i CV, dzwonię, dopytuję się i odpowiadam na oferty ze strony kuratoryjnej. Nic. Jakoś tam ciągle mam nadzieję, że nabór nagle się zwiększy, że w ostatniej chwili godziny dla mnie znajdą się jednak i na ten rok szkolny, naprawdę świetnie pracowało mi się w ostatnim LO. Tymczasem zdążyłam wyprać, wysuszyć, wyprasować i spakować na kolejny wyjazd…