Sąsiedzkie przysługi i oczy w ciemności…
23 maja 2021 Dzień tutaj toczy się zwykłym trybem, jakby nic się w naszej rzeczywistości nie zmieniło. Tylko plany dalszych remontów urywają się w pół słowa i rozmywają w nagłej, krępującej ciszy. Czy uda nam się zachować ten dom? Przyjechaliśmy przedwczoraj, piątkowe popołudnie powitało nas słonecznie i ciepło, nieco inaczej niż Kasia zza płotu: – Przywieźliście trochę słońca? Super, bo przez calutki tydzień lało tu i padało na zmianę! Ohyda, wszędzie to gęste błoto, widziałaś?! Wszystkiego się odechciewa, nawet do…